Tyle się ostatnio bębni na temat upałów i jak się z nimi zmagać. Trzeba pic dużo wody, ale małymi łykami i często, nie wychodzić pomiędzy 12 a 16 (no chyba, że bardzo musimy), stosować kremy z filtrami, nosić okulary przeciwsłoneczne, kapelusze itp. itd. - o sobie pamiętamy. Coraz częściej wspomina się o NIE zostawianiu zwierząt w samochodach wtedy kiedy idziemy do sklepu czy do banku. Wiele razy widziałam różne posty przypominające o tym, że zamykanie zwierząt w samochodach, podczas załatwiania codziennych spraw, jest karygodne i niedorzeczne.  Wiele lajków zebrały tego typu „przypominajki” na facebooku i wiele komentarzy zostało napisanych. Jednak, jest sprawa, której wciąż nie mogę zrozumieć, a o której mówi się w kółko i w kółko, mianowicie chodzi mi o zostawianie dzieci w samochodach. Zupełnie nie rozumiem ile razy musi wydarzyć się tragedia, żeby matki i ojcowie zrozumieli, że „przecież nic się nie stanie” w tym przypadku może nie zadziałać! Sama byłam świadkiem podobnej sytuacji, kiedy maszerując z wózkiem usłyszałam płacz dziecka. Patrzę, nie to nie moje, moje śpi. Rozejrzałam się dokładnie i znalazłam.  Na chodniku, przed sklepem, stał zaparkowany duży samochód a w nim mały szkrab w nosidełku. Co prawda miała dziecina uchylone okno, ale to zupełnie nie rzuca światła na cała sprawę. Tak więc, niesiona siłą impulsu, wpadłam do sklepu i poprosiłam (naprawdę zrobiłam to grzecznie!) rodziców by nie zostawiali dziecka samego w nagrzanym samochodzie, a co usłyszałam w odpowiedzi? „Niech pani policje jeszcze wezwie!”(chyba jesteście w stanie wyobrazić sobie ton?) A powinnam! Dziecko to nie torebka, choć torebek w samochodzie nie zdarza nam się zastawiać… Tak się rozdygotałam, że babsztyl jeszcze długo chodził mi po głowie.

Jest lato, upały mogą przyjść w każdej chwili. Myślmy….

Recently, I’ve heard many tips how to cope with the heat. It’s said that we should drink a lot of water, wear sunglasses and hats. Also, we shouldn’t go for a walk between 12 and 4 pm . Sometimes, I hear we shouldn’t leave our pets inside our cars, while we’re doing the shopping and I totally agree with it. However, there is one case which I simply can’t understand and it’s the fact that some mummies and daddies forget about their children during everyday duties, and they leave their kids alone in the car. A few days ago, I witnessed a situation like that. I was walking with my baby boy and suddenly  heard a loud crying. I found out that inside the car, parked in front of the shop, there was  a very little boy left all alone.  The window was open, however it didn’t make the situation any better. I decided to get into the shop and find his parents. When I, very politely, asked them not to leave their baby inside the hot car, I heard: “so go and call the police!”. I wish I could turn back the clock and call the police….I was so furious that I couldn’t stop thinking of this old bag the whole day.

It’s summer and the hot weather may come back in a moment. Please, think….