mamusia

Matka Kwoka

14:04:00

 

Dziś, pierwszy raz, poczułam się jakby mi ponownie odcięto pępowinę...Już mamy wracać od dziadków do domu, dziecko młodsze spakowane, starsze ubrane, torba w bagażniku, aż tu nagle mój pierworodny syn z poważną miną oznajmia: "Ja tu zostanę".


I co?

A nic...zapytaliśmy czy na pewno? "Na pewno" skinął głową mały mądrala...więc ok. Wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy.

Przez całą drogę myślałam...mój synek...taki samodzielny się robi...niedawno się urodził a już tak... bez mamusi? to tak szybko mija? gdzie ja byłam? jak to się stało? przecież nie ma piżamki i szczoteczki do zębów i majtek na zmianę i bajki nie obejrzy i kaszy nie zje takiej jak JA robię...Ja, jego mamusia....

Nagle....pib pib piiibbb...SMS!

Mamy wracać...Lulek szuka rodziców:-)






płaszcz- New Look
sweter- second hand
spódnica- Promod
torebka- second hand

You Might Also Like

4 komentarze

  1. mmhhhh jednak tego się czytać nie da. Zdecyduj się czy to jest blog modowy czy o ckliwych historyjkach rodzinnych?!? Bo przy takim połączeniu nie przyciągniesz czytelników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie uroczy, to jest blog dla inteligentnych "po ludzku" - daj se spokój, nie czytaj :D
      APG

      Usuń
    2. Co więcej, Asia, dorzuć kulinaria!!!!!!!!!!!! i DIY a co, wolno ci :D

      Usuń
  2. przecież nie musisz wchodzic...ani czytac...:) jest wiele innych blogow...do wyboru do koloru

    OdpowiedzUsuń