Holidays time

03:03:00

26 czerwiec 2015. Rano obudziłam się z myślą, że będę w stanie wypić poranną kawę w spokoju. Taką z miodem i ciepłym mlekiem. Niestety, codzienność mnie dopadła.
Gdzieś pomiędzy zmienianiem pieluchy najmłodszemu a przygotowywaniem śniadania pierworodnemu, wyczekiwana kawa odeszła w zapomnienie a wraz z nią błoga chwila relaksu. Na szczęście mój termometr za oknem pokazał wyższą, niż w ostatnich dniach, temperaturę a słońce radośnie zagląda przez okno. Zamierzam zapomnieć o upragnionej kawie i iść "na dwór" jak mówi Lulek. Może kupimy truskawki....

Radosnych wakacji! Ja już lecę!

In the morning, I thought I could drink my coffee in silence. Unfortunately I couldn't because of my everyday chores. I forgot about my coffee somewhere between changing the nappy to my younger son and preparing the breakfast. Hopefully, the sun is shining and I'm going to spend my day outside, playing with the kids.

Today it's the first day of holidays. Happy holidays everyone!