White
05:06:00
Gdy zostałam mamą moja garderoba bardzo się zmieniła. Obcisłe bluzki pochowałam w kąt, za to wszystkie te tuniko podobne przeżywały w mojej szafie istny renesans. Mogłam również poszczycić się dość pokaźną kolekcją rozpinanych sweterków i bluz by dostęp do śniadania, obiadu, kolacji, deseru, przekąsek, napoju był nieograniczony i szybki. Co więcej moje ubrania stały się uboższe o jasne kolory. Białe t-shirty odeszły do lamusa ponieważ zdecydowanie łatwiej jest ukryć plamę z marchewki pomiędzy czerwonymi makami a ciemny melanż świetnie pochłania plamy z brokułów czy buraczków.
podobne Tutaj
Skoro musiałam, mam nadzieję, że tylko na jakiś czas, zrezygnować z modniejszych zestawień, a większość mast hewów oglądałam tylko na witrynach sklepowych, postanowiłam nie rezygnować z wygodnego obuwia. Ba! Co więcej! Sportowe buty są wręcz mast hewem przy dzieciach! Powinni je wręczać w nagrodę już na porodówce lub w ramach rekompensaty...
I Tu docieram do sedna sprawy. Uwielbiam, białe buty. Sportowe dodam, bo fenomenu białych kozaków nie jestem w stanie do tej pory zrozumieć. Proszę, proszę bardzo, cztery pary, które na sto procent znalazłyby miejsce w moim sercu mojej szafie. Dodam tylko, że zawsze staram się by wygląd i wygoda szła w parze z praktycznością. Dlatego wybieram buty, całe skórzane. Przestrzegam przed siateczką na przodzie, która, co by nie obiecywali, zawsze się ubrudzi i brudna pozostanie. Wstawki zamszowe czy materiałowe też do najpraktyczniejszych nie należą dlatego jeśli ktoś ma tak niewiele czasu jak zwykle ja mam, niech zdecyduje się na model cały skórzany. Jestem w stanie się złamać tylko przy białych trampkach :)
podobne Tutaj
0 komentarze