Ostatnio modne stało się „pomaganie”. Wysyłamy smsy, kupujemy produkty wspierające przeróżne
akcje. Jednym słowem, czynimy dobro wszem i wobec.
Wszystko pięknie fajnie. Bardzo podobają mi się akcje wspierająco- pomagające. Ale nie o tym chciałam….
Chciałam zapytać, co
się dzieje z tak zwaną ludzką pomocną dłonią? Ogólnie rzecz ujmując to chyba
zalega gdzieś głęboko w kieszeni, bo na przykład:
A
Co robi młody mężczyzna widząc kobietę obładowaną zakupami, z
jednym dzieciakiem w wózku a drugim trzymającym się kurczowo przysłowiowej
spódnicy, próbującą wejść do „Chińczyka”? Aa nic! Chlasta im drzwiami przed
nosem. Przecież mamy równouprawnienie.
B
Pani w papierniczym przyglądająca się, z OGROMNYM
zainteresowaniem, kobiecie pakującej w szary papier pewną przesyłkę. Myślicie, że przytrzymała palcem taśmę?
Nagle na jej czole pojawiły się wielkie znaki zapytania. Jakby
to była kreskówka to ta pani wystąpiłaby z napisem w chmurce: „Co ja tu
robię?”, ewentualnie, „Yyyy, noo, ten”.
C
No i na koniec, kobiety w ciąży. Ma ktoś jakiś pomysł jak im
pomóc? A np.: w kolejce można przepuścić. Nie nie, przecież pajęczyny na
suficie są ciekawsze.
„Ops o jej, nie zauważyłam
pani”- No tak, przecież ciężarne są takie filigranowe.
„Głupia! Przecież sama powinna przejść na początek kolejki.”
Cholera jasna, one mają dzieci w brzuchu!
To by było na
tyle.
Jeszcze jakieś przykłady?
koszula- second hand
sweter- Sinsay
spodnie- Sinsay
torba- Allegro
buty- Wojas
płaszcz- Reserved
sweter- Sinsay
spodnie- Sinsay
torba- Allegro
buty- Wojas
płaszcz- Reserved
0 komentarze