archiwum bloga

Mój Pan Fejsbuk

05:45:00

Mam taką kumpelę (niech będzie K.),  w zasadzie psiapsiółę, taką od serca jak mawia pewna książka z podstawówki. I wiecie co? K. dokonała rzeczy, która w dzisiejszych czasach raczej się nie zdarza, i tak na prawdę, większość z nas nie dopuszcza myśli, że zdarzyć by się mogła.
Otóż, wcześniej wspomniana K., przełączyła się na real, wykasowała z sieci, nie lajkuje i nie szeruje, nie bombarduje swoimi dzióbkami z selfie i nie udostępnia schabowego, którego właśnie spożywa. Tak, drodzy czytelnicy, istnieje życie prawdziwe.

  •    
Wrzucamy do sieci dosłownie wszystko. Swoje zdjęcia, jacy to jesteśmy piękni. Zdjęcia męża/żony, kochanka/kochanki, przyjaciół i dzieci. Pokazujemy jacy jesteśmy szczęśliwi i jak nam się w życiu wspaniale udało bo pojechaliśmy na zagraniczne wakacje, kupiliśmy nowa kieckę/mieszkanie/buty/kota. Co chwila odświeżamy stronę aby sprawdzić ile osób to widziało i jak to skomentowali. Maszyna próżności ruszyła. Poczucie wartości wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby lajków. Komentarze pozytywne zatwierdzamy, a negatywne mieszamy z błotem. Wyrażanie własnej opinii nie istnieje, gdyż wykazanie obojętności lub sprzeciwu = hejt, a stąd już krótka droga do cyber społecznego linczu. 
  •  
Wypisujemy mądre sentencje, podnoszące na duchu. Mówiące, że trzeba iść do przodu, realizować swoje marzenia i nie patrzeć na nikogo, a jedyne do czego się ograniczmy to do tego by zaistnieć w wyimaginowanym świecie zbudowanym ze zdjęć. Opisujemy, ile dobra czynimy na tym świecie bo uratowaliśmy chomika spod kół rowerzysty, a drugiej osobie podkładamy świnie w pracy. Mamy 150 znajomych na fejsie, a na ulicy połowa nie mówi sobie "cześć". Nikt nie zapyta co u Ciebie bo wystarczy, że wejdzie na Twój profil.


  •  
Nie twierdzę, że ja tego nie robię, że nie korzystam z dobrodziejstw jakie dostarcza mi Facebook ale nie będę lajkować zdjęć "z grzeczności" i nie zobaczycie u mnie schabowego. Jestem ekshibicjonistką bo pokazuję Wam moje zdjęcia, ale bardzo często mam ochotę przełączyć się na real.

Gratuluję K.







szalik- Reserved
sweter- second hand
torba- TK Maxx
spodnie- River Island

You Might Also Like

3 komentarze

  1. to już chyba najwyższy czas przełączyć się na real...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ambitny komentarz...wiele wnoszący ehhh

      Usuń
  2. Mam do czynienia z ludźmi którym Facebook zabiera przynajmniej kilka godzin dziennie. Właśnie Oni potrzebują przełączyć się "na real" - Ty znalazłaś złoty środek ... i o to chodzi.

    OdpowiedzUsuń